Ludowy Klub Sportowy Ruch Młoszowa - strona oficjalna

W ostatniej kolejce sezonu 2016/2017 zmierzyliśmy się na Wodnej z Brodłami. Mimo, że frekwencja była (15 zawodników) to skład był nieco rezerwowy co było widać w meczu. Mecz jak zwykle zaczął się od ataków Ruchu. W 7 minucie rzut wolny i wrzutka w pole karne, piłka wycofana przed pole gdzie strzelał Bugno ale piłka poszybowała nad bramką. Pierwsza połowa nie była jakoś specjalnie fascynująca i zbyt wielu strzałów nie było. Brodła nastawiła się na kontry na szybkich napastników a Ruch nie potrafił przebić się przez szczelną defensywę gości. W 25 minucie Oskar Porębski wrzucił piłkę z autu w pole karne a Odrzywołek głową przeniósł minimalnie nad bramką. Chwilę później Oskar przejął piłkę i strzelał z dystansu ale bramkarz złapał. Po 35 minutach boisko opuścił Majerczyk, który nie potrafił się odnaleźć w tym meczu a za niego pojawił się Dudek by wspomóc formację obronną (Kolmajer poszedł do pomocy a Chechelski do napadu).  W 40 minucie pierwszy celny strzał Zrywu ale Janik pewnie łapie piłkę. 

Druga połowa również zaczęła się od ataków Ruchu co skończyło się bramką... Brodeł. W zamieszaniu w polu karnym Pałka strzelał na bramkę ale w ostatniej chwili został zablokowany (gracze reklamowali że obrońca zagrał ręką ale sędzie nie odgwizdał rzutu karnego). Piłka wybita na szybkiego napastnika i lekkie nieporozumienie Janika i Tokarza, Ten pierwszy wyszedł do piłki żeby złapać a Tokarz wybijał na 4 metr i byle jaki strzał w stronę bramki gdzie nie zdążył wrócić Janik i został przelobowany.0:1. W 52 minucie za dyskusję żółtą kartkę otrzymał Tokarz. W 60 minucie na boisku pojawił się Czarnik zastępując Bugna, który po zderzeniu głowami w pierwszej połowie nie potrafił dojść do siebie. Dwie minuty później źle wybita piłka przez obrońców gości i strzał Oskara bramkarz wyciągnął końcówką palców. W kolejnej akcji Konieczny został napomniany żółtą kartką. W 75 minucie Tokarz opuścił boisko po starciu z napastnikiem gości a w jego miejscu pojawił się Bednarczyk. Chwile później napastnik gości znalazł się w sytuacji sam na sam z Janikiem ale piłka na szczęście posłana obok Janika i obok słupka. Lecz co się odwlecze to nie uciecze i chwilę później było już 0:2 po prostopadłym podaniu i napastnik nie pomylił się pakując piłkę w bramce. Na ostatnie 10 minut pojawił się Bolech, który zastąpił Pałkę. W 85 minucie zamieszanie w polu karnym gdzie Bednarczyk próbował wykorzystać i strzelał głową ale piłka nie przekroczyła całym obwodem linii bramkowej i została wybita. 2 minuty przed końcem znów piłka za obronę na szybkiego napastnika i Janik został pokonany po raz 3. 0:3. Po 90 minutach sędzia zakończył spotkanie. 

Niestety ostatni mecz sezonu nie wyszedł po naszej myśli. Sezon mimo wszystko można uznać za udany i pomimo kilku wpadek wyglądał całkiem nieźle. Myślę, że lekkie wzmocnienia w lecie i można powalczyć o lepsze miejsce w kolejnym sezonie. Wszystkim kibicom dziękujemy za doping przez cały sezon i liczymy na wsparcie w kolejnym. O letnich sparingach będziemy informowali na bieżąco. HEJ RUCH!